- W najlepszym przypadku minimalny plan kosztów udziału w zawodach przekracza nasz budżet o kilka tysięcy – martwią się studenci. Dlatego uruchomili zbiórkę: Zawody łazików marsjańskich! - na portalu zrzutka.pl i maja nadzieję na wsparcie.
Obecnie w zespole trwają gorączkowe przygotowania do wyjazdu. Część zadań wykonywanych przez robota będzie się odbywać po zmroku, więc łazik musi być przygotowany na nawigację przy niewielkiej ilości naturalnego światła.
Program zawodów składa się z kilku konkurencji sprawdzających różne aspekty techniczne. Przede wszystkim to test niezawodności robota w trakcie wykonywania misji w trudnym, pustynnym terenie. Politechniczny robot Raptors Rover, będzie poszukiwał technika poszkodowanego podczas awarii reaktora, po czym ten reaktor będzie musiał naprawić i uruchomić.
W trakcie zawodów zaplanowano także zadania wymagające od robota interakcji z otoczeniem, z wykorzystaniem manipulatora oraz wymagające pobrania próbek gleby, które poddane zostaną analizie pod kątem przydatności dla naukowców.
Liderka politechnicznej drużyny - Adrianna Rosiak uważa, że wyjazd na zawody jest znakomitą okazją do przetestowania nowych rozwiązań w trudnych warunkach symulujących teren Marsa oraz sprawdzenia niezawodności robota w wykonywaniu specjalnych misji, a także jego autonomicznego działania. - W tym celu odnowiliśmy konstrukcję robota i wprowadziliśmy szereg innowacji, które pomogą sprostać programowi tegorocznych zawodów – mówi studentka PŁ.
Zawody rozpoczną się 11 sierpnia się w kanadyjskim Drumheller.