Studenci wskażą co warto zmienić na Wydziale Mechanicznym PŁ

Promocja kierunku inżynieria materiałowa i Przeprojektowanie przestrzeni Fabryki Inżynierów XXI wieku to m.in. tematy projektów, z którymi zmierzyli się studenci pierwszego roku studiów inżynierskich na tym kierunku. Jak poradzili sobie z tak poważnymi zadaniami? Zobaczymy już wkrótce. Wyniki ich prac zostaną zaprezentowane w najbliższy wtorek, 17 stycznia, o godz. 9.15 przed władzami wydziału.

To był już trzeci rok obowiązkowych zajęć z metodologii Design Thinking (DT) na Wydziale Mechanicznym. W tegorocznych, uczestniczyły trzy grupy, były trzy projekty i trzech mentorów: dr inż. Dorota Bociąga, doktoranci - Anna Laska i Krzysztof Jastrzębski. Pomysłodawcą wprowadzenia nowego przedmiotu jest zespół DT4U, czyli grupa osób z różnych wydziałów, które postanowiły unowocześnić metody nauczania na PŁ czerpiąc wzór z Uniwersytetu w Stanfordzie (USA).

Design Thinking to skuteczna metoda kreatywnego rozwiązywania problemów i tworzenia innowacyjnych rozwiązań, szeroko doceniana przez pracodawców na całym świecie. Jej sekret tkwi między innymi w dogłębnym zrozumieniu problemów, określeniu ich źródeł i trafnej diagnozie potrzeb odbiorców. Takie podejście pozwala na opracowanie adekwatnych rozwiązań.  Coraz więcej Europejskich uczelni idzie w ślady amerykańskiego pioniera i włącza do programu kształcenia zajęcia z DT. Do Politechniki Łódzkiej najlepsze praktyki tej metodologii, z samego źródła w USA, przywiozła i zaproponowała dr inż. Dorota Bociąga, liderka Zespołu DT4U, która swoją wiedzę i pierwsze doświadczenia z design thinking zdobyła w Hasso Plattner Institute of Design at Stanford.

Zajęcia, których wyniki zaprezentują wkrótce studenci nazywają się po prostu: Design Thinking. Obejmują 15 godz. wykładów i 15 godz. ćwiczeń. Choć jak przyznają mentorzy: studenci chętnie przesiadywaliby na zajęciach dłużej. - Daliśmy im najpierw wiedzę o metodyce i dopiero od pewnego momentu semestru  studenci rozpoczęli realizacje projektów, wykorzystując zdobytą wiedzę oraz narzędzia - mówi dr inż. Dorota Bociąga. - My, jako mentorzy,  już do końca semestru towarzyszyliśmy im w realizacji projektu wprowadzając na bieżąco nowe, wcześniej jeszcze przez nich nie poznane narzędzia, które na rożnych etapach realizacji projektu wspomagały ich w opracowaniu jeszcze lepszych rozwiązań lub weryfikacji tych zaproponowanych, a także konsultując na bieżąco postępy prac.

Na swojej stronie członkowie DT4U napisali: Do tej pory główny nacisk w kształceniu studentów położony był na aspekt wiedzy, zaniedbując często obszary związane z umiejętnościami i kompetencjami. Te ostatnie można i należy bezwzględnie wzmocnić i rozwijać oferując studentom w ścieżce kształcenia między innymi umiejętność kreatywnego tworzenia innowacyjnych, zorientowanych na odbiorcę rozwiązań, w międzynarodowych zespołach interdyscyplinarnych oraz poprzez realizację projektów we współpracy z biznesem. Zajęcia z DT mają pomóc absolwentom w odnalezieniu się na rynku pracy. Korzyścią dla pracodawców będzie  lepiej wykształcony, nieszablonowo rozwiązujący problemy pracownik.