Rekrutacja.p.lodz.pl
Wikamp


Fb

Nauka movi(e) głosem młodych naukowców - mgr inż. Małgorzata Gumola



Emerytury są jednym z ważniejszych tematów społecznych, a zarazem dziedziną badań naukowych realizowanych również na Politechnice Łódzkiej. Kwestiami zarządzania zmianą w systemie emerytalnym zajmuje się w swojej pracy mgr inż. Małgorzata Gumola, asystent w Katedrze Zarządzania na Wydziale Zarządzania i Inżynierii Produkcji. Należy do Akademii EKF, prowadzonej przez think tank Europejski Kongres Finansowy.

 

Małgorzata Gumola, PŁZajmuje się Pani kwestiami społecznymi na uczelni technicznej. Jakiej dyscypliny naukowej dotyczy Pani doktorat?

Rozprawę napisałam w dyscyplinie nauk o zarządzaniu, natomiast podjęty przeze mnie temat jest interdyscyplinarny - łączy zagadnienia zarówno z zakresu zarządzania, jak i finansów, ekonomii i polityki społecznej.

 

Jakie cele sobie Pani postawiła? 

Problem badawczy podjęty przeze mnie w pracy to, pomijana często w literaturze, kwestia zarządzania zmianą w systemie emerytalnym. Myślę, że jest to ważny temat zarówno z naukowego, jak i społeczno-gospodarczego punktu widzenia. O ile większość prowadzonych dotychczas badań skupia się na ocenie konkretnych rozwiązań stosowanych w systemach emerytalnych, czyli na samej zmianie wdrażanej w danym systemie, to proces zarządzania tą zmianą jest mocno marginalizowany, a często w ogóle pomijany. Jak wiemy, w ostatnim czasie, systemy emerytalne musiały być systematycznie dostosowywane do zmieniających się uwarunkowań demograficznych, gospodarczych oraz społecznych. Malejąca dzietność oraz wydłużająca się długość życia prowadzą do rosnącej liczby osób w wieku emerytalnym oraz malejącej liczby osób w wieku przedprodukcyjnym. W konsekwencji, wysokość świadczeń emerytalnych różni się od wysokości dochodów osiąganych w okresie aktywności zawodowej, a w przyszłości różnica ta będzie się jeszcze pogłębiać. Dlatego też, samo wprowadzenie zmian w systemie emerytalnym i czekanie na ich efekty wydaje się być niewystarczające, tym bardziej, że trudno sobie wyobrazić sukces w reformowaniu systemu emerytalnego bez odpowiedniego zarządzania tym procesem. Dlatego też głównym celem mojego badania była konceptualizacja oraz ocena procesu zarządzania zmianą w systemie emerytalnym.

 

Co Panią zaskoczyło, badając rynek emerytalny?

Ciekawe jest to, że rynek emerytalny analizuje się zazwyczaj z ekonomicznego czy też finansowego punktu widzenia, natomiast analiza systemu emerytalnego z punktu widzenia zarządzania jest zdecydowanie mniej popularnym tematem. Zaskakuje to tym bardziej w obliczu ostatnich zmian, które prowadzą do częściowej prywatyzacji współczesnych systemów emerytalnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę chociażby pracownicze plany kapitałowe (PPK), które są obecnie wprowadzane w Polsce i dzięki którym rośnie rola pracodawców w kwestii zabezpieczenia emerytalnego, to ciężko wyobrazić sobie ich sukMałgorzata Gumola, arch. prywatneces nie tylko bez procesu zarządzania zmianą, ale również bez właściwego zarządzania wiedzą, wiekiem czy zasobami ludzkimi.

Zaskakuje z całą pewnością również dynamika zmian wprowadzanych w systemach emerytalnych. Warto tutaj zaznaczyć, że zbyt duża liczba zmian może działać niekorzystnie na różne podmioty działające w ramach systemu emerytalnego, jak również na jego przyszłych i obecnych beneficjentów. Niestety wynika to w dużej mierze z uwarunkowań politycznych oraz faktu, że perspektywa czasowa w polityce jest zdecydowanie krótsza niż w ekonomii, co generuje pewne problemy. Po pierwsze, efekty podejmowanych działań można ocenić dopiero po kilkunastu, a czasem nawet kilkudziesięciu latach, kiedy u władzy nie ma już najczęściej partii, za czasów której wdrażano daną zmianę. Ponadto, rotacja polityczna może prowadzić do braku spójności decyzji emerytalnych, zagrażającej stabilności systemu. Warto również wspomnieć o tym, że kwestie zabezpieczenia emerytalnego stają się często kartą przetargową polityków dążących do zwiększenia poparcia społecznego.

 

Jakie decyzje są szczególnie niekorzystne?

Wprowadza się zmiany niemające uzasadnienia ekonomicznego, a z drugiej strony unika się decyzji, które byłyby korzystne z punktu widzenia efektywności systemu emerytalnego, ale jednocześnie budziłyby silny opór w społeczeństwie. Taka sytuacja dotyczy m.in. przywilejów emerytalnych, które dawniej były dość hojnie przyznawane niektórym grupom społecznym, natomiast ich utrzymanie w obliczu zmian demograficznych jest bardzo ryzykowne.

 

 

Jaka jest świadomość Polaków w kwestii emerytur? Czy przygotowujemy się ekonomicznie na jesień życia? Małgorzata Gumola, PŁ, arch. prywatne.

Niestety świadomość emerytalna Polaków jest wciąż na bardzo niskim poziomie, zarówno wśród osób dopiero wchodzących na rynek pracy, jak i tych, którzy lada dzień zaczną pobierać świadczenia emerytalne. Często słyszy się wśród osób młodych, że jest jeszcze za wcześnie, aby myśleć o emeryturze, a wśród osób starszych nie brakuje głosów, że na myślenie o zabezpieczeniu emerytalnym jest już za późno. Pewne jest to, że im wcześniej zaczniemy myśleć o swojej emeryturze i odkładać nawet niewielkie sumy na przyszłość, tym lepiej. W ten sposób mamy możliwość wykorzystania efektu procentu składanego, potocznie określanego efektem śnieżnej kuli.

 

Ma Pani pomysł na to, by zwiększyć świadomość w kwestii oszczędzania na przyszłość?

Przede wszystkim powinniśmy skupić się na edukacji emerytalnej, kierowanej do jak najszerszego grona odbiorców. Oczywiście nie każdy musi być specjalistą w dziedzinie emerytur, ale ponieważ temat dotyczy każdego z nas, powinniśmy dysponować chociaż podstawową wiedzą w tym zakresie. Każda osoba wchodząca na rynek pracy powinna wiedzieć z jakich rozwiązań może skorzystać w celu zatroszczenia się o swoją przyszłość i wybrać te, które są dla niej najbardziej optymalne.

 

Co zdecydowało, że rozpoczęła Pani pracę naukową? 

Można powiedzieć, że do pracy naukowej przekonała mnie właśnie tematyka systemów emerytalnych. W trakcie studiów inżynierskich w Centrum Kształcenia Międzynarodowego miałam możliwość wyboru przedmiotu fakultatywnego spoza naszej jednostki. Moją uwagę zwrócił wtedy przedmM. Gomula i prof. S. Bielecki w czasie wręczenia dyplomów absolwentom IFE.iot o tematyce emerytalnej prowadzony przez prof. dr hab. Filipa Chybalskiego. Było to coś innego niż to, z czym miałam do czynienia na co dzień na studiach czy też w pracy w korporacji. Niedługo potem, w trakcie studiów magisterskich miałam okazję wziąć udział w Studenckiej Debacie Emerytalnej organizowanej przez Katedrę Zarządzania wspólnie z Powszechnym Towarzystwem Emerytalnym PZU S.A., której opiekunami merytorycznymi byli dr hab. inż. Edyta Marcinkiewicz, prof. uczelni oraz prof. dr hab. Filip Chybalski. Zdałam sobie wtedy sprawę, że kwestia zarządzania systemem emerytalnym jest niemałym wyzwaniem, godnym podjęcia badań naukowych.

 

Dlaczego warto być naukowcem? 

Jest to praca, w której szukając odpowiedzi na nurtujące nas pytania, generujemy kolejne. Chcąc znaleźć na nie odpowiedzi, musimy poszerzać swoją wiedzę, a często też swoje horyzonty. Jest to niemałe wyzwanie, ale jeśli mu sprostamy to nagrodą będzie poczucie, że wpłynęliśmy na zmieniającą się wokół nas rzeczywistość i że pozostawiliśmy po sobie coś dla przyszłych pokoleń.


Data dodania:2021-01-28
Data aktualizacji
Data zakończenia
Wprowadzone przez:
Agnieszka Garcarek-Sikorska
Zdjęcia
Małgorzata Gumola, PŁ

Uczelnia

Wydziały I JEDNOSTKI UCZELNIANE